Dzień 179

Taka jazda ze nie ma kiedy wahadlowca załadować. Ostatnie dni upłynęły na dziwnej robocie zleconej przez pryncypalstwo. Z życzy takich smutnych odszedł na łono Neptuna nasz długoletni współpracownik spejalista od mokrej roboty starszy pilot 2 stopnia Ryba – cześć jego pamięci.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Dziennik Starszego mechanika. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz